Podopieczny trenera Craiga Boyntona po raz trzeci rywalizuje w Monte Carlo. Do trzeciej rundy udało mu się dotrzeć pierwszy raz.
Zwycięstwa w Monte Carlo nie przychodzą mu jednak łatwo. Swój pierwszy w tym sezonie turniej na nawierzchni ziemnej zaczął od wygranej 7:5, 6:4 z Boliwijczykiem Hugo Dellienem, który w światowym rankingu plasuje się na 92. miejscu. 45. w tym zestawieniu Martinez sprawił zajmującemu 14. miejsce Polakowi jeszcze więcej problemów, choć początek Hurkacz miał bardzo dobry. Punkty przy swoim serwisie zdobywał łatwo, a w szóstym gemie w końcu przełamał rywala i nieco później cieszył się z wygranego seta.
Druga partia długo przebiegała podobnie. W siódmym gemie Hurkacz zmarnował dwie okazje do breaka, ale wydawało się, że jego zwycięstwo to kwestia czasu. Jednak w dziesiątym gemie serwis go zawiódł. Martinez go przełamał i wyrównał stan meczu.
Polak szybko się otrząsnął. Decydującego seta zaczął od przełamania i już do końca utrzymał przewagę. Co prawda dwukrotnie musiał później bronić break pointa, ale z opresji wychodził i po dwóch godzinach i 12 minutach mógł się cieszyć z awansu.
25-letni Hurkacz zaserwował 11 asów i nie popełnił żadnego podwójnego błędu. Martinez zanotował jednego asa i dwa podwójne błędy.
To było drugie spotkanie tych tenisistów i drugi triumf Hurkacza, który poprzednio pokonał Martineza w kwalifikacjach US Open 2018.
Kolejny Hiszpan, kolejna trudna przeprawa?
Z doświadczonym, 34-letnim Ramosem-Vinolasem zmierzy się po raz pierwszy. Hiszpan pokonał w środę rozstawionego z numerem siódmym Brytyjczyka Camerona Norrie'ego 6:4, 2:6, 6:4.
Odpadł także Carlos Alcaraz. Rozstawiony z "ósemką" 18-letni Hiszpan, triumfator niedawnego turnieju w Miami, gdzie w półfinale wyeliminował Hurkacza, uległ Amerykaninowi Sebastianowi Kordzie 6:7 (2-7), 7:6 (7-5), 3:6.
W niedzielę Hurkacz odpadł z rywalizacji deblowej. W parze z Włochem Jannikiem Sinnerem przegrali z Brazylijczykiem Marcelo Melo i Niemcem Alexandrem Zverevem 4:6, 3:6.
Wynik meczu 2. rundy singla:
Hubert Hurkacz (Polska, 11) - Pedro Martinez (Hiszpania) 6:3, 4:6, 6:4.