27-latek z Canberry miał być rozstawiony z numerem 19. Finalista ubiegłorocznego Wimbledonu, dla którego poprzedni sezon był najlepszy od lat, był nadzieją Australijczyków na dobry występ. Gospodarze na triumf w singlu swojego tenisisty czekają od 1976 roku, kiedy zwyciężył Mark Edmondson.
Kyrgios ogłosił swoją decyzję na konferencji prasowej w kompleksie Melbourne Park, na której wystąpił w towarzystwie swojego fizjoterapeuty.
To była bardzo trudna decyzja, wiele mnie to kosztowało. To brutalne, że muszę zrezygnować z jednego z ważniejszych występów w karierze. Jestem załamany i wyczerpany tą sytuacją - przyznał australijski tenisista, który we wtorek w 1. rundzie miał się zmierzyć z Rosjaninem Romanem Safiulinem.
Przed rokiem rywalizację kobiet wygrała Ashleigh Barty, ale później zakończyła karierę, a Kyrgios wspólnie z Thanasim Kokkinakisem triumfowali w grze podwójnej.