Alcaraz z powodu kontuzji nogi na początku roku opuścił wielkoszlemowy Australian Open, przez co stracił pierwsze miejsce w rankingu ATP. Odzyskał je dzięki zwycięstwu w prestiżowym turnieju ATP 1000 w Indian Wells. W imprezie tej samej rangi w Miami nie zdołał jednak obronić tytułu, bowiem przegrał w półfinale z Włochem Jannikiem Sinnerem, przez co ponownie spadł na pozycję wicelidera.
W Miami nabawił się urazu lewej ręki. Zmaga się także z bólem kręgosłupa, z tego względu opuści turniej w Monte Carlo.
Po dwóch miesiącach za granicą cieszę się, że wróciłem do domu, ale jestem smutny, ponieważ zakończyłem ostatni mecz w Miami z fizycznym dyskomfortem. Po konsultacji z lekarzem dowiedziałem się, że nie będę w stanie rozpocząć sezonu na kortach ziemnych w Monte Carlo - napisał 19-letni tenisista w mediach społecznościowych.
Z rywalizacji wycofał się też Nadal
Z rywalizacji wycofał się także rodak Alcaraza Nadal, który triumfował w Monte Carlo 11 razy, ostatnie trofeum zdobywając w 2018 roku. Powodem jest kontuzja biodra, z która dokucza mu od Australian Open. W pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym odpadł w drugiej rundzie.
Niestety wciąż nie jestem gotowy do gry i opuszczę jeden z tych szczególnych turniejów, w których uwielbiam grać. Monte Carlo zawsze było kluczową imprezą w mojej karierze, ale niestety po raz kolejny będę musiał ją opuścić, ponieważ jeszcze nie jestem gotowy, by rywalizować bez ryzyka odnowienia kontuzji. Będę kontynuował proces powrotu do zdrowia i formy
- napisał Nadal w oświadczeniu.
Były lider rankingu ATP z powodu kontuzji nie wystartował w turniejach ATP 1000 w Indian Wells i Miami. Długa przerwa w grze spowodowała, że po raz pierwszy po 912 tygodniach wypadł z czołowej dziesiątki zestawienia. Obecnie jest 14.
W Monte Carlo nie zagra także siódmy w światowym rankingu Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime. Tenisista poinformował na Instagramie, że powodem jego decyzji jest uraz lewego kolana.
Turniej w Monako rozpocznie się w niedzielę.