Tsitsipas przybył do Toronto, gdzie wystąpi w turnieju ATP 1000. Grecki tenisista w niedzielę w meksykańskim Los Cabos zanotował dziesiąte w karierze zwycięstwo w turnieju ATP, przerywając serię pięciu finałowych porażek.

Reklama

Urodzony w Atenach zawodnik powiedział, że ponieważ jego rodzic nie jest już trenerem, ma nadzieję na „znacznie więcej spokoju i ciszy, gdy będzie grał na korcie”. 24-letni Grek dał jasno do zrozumienia, że całym jego szkoleniem będzie teraz zajmował się Philippoussis. Ma teraz nadzieję, że jego czasami chaotyczna dynamika gry nabierze odpowiednich wartości.

Dałem mojemu ojcu trochę wolnego. Nie miał wolnego czasu, odkąd skończyłem 12 lat. To będzie dobre dla jego zdrowia – powiedział Tsitsipas.

Reklama

Grecka para jest dobrze znana z żywiołowych reakcji w trakcie rozgrywanych meczów, podczas gdy matka tenisisty często musiała opuszczać boks syna, nie mogąc wytrzymać emocji.

Stefanos jest wdzięczny ojcu za dotychczasową opiekę i dalej będzie utrzymywał z nim kontakt, ale nie będzie miał on już wpływu na jego karierę sportową.

Rodzice mogą czasami być emocjonalni i całkowicie to rozumiem. Mogę sobie wyobrazić, jak trudne może być czasami patrzenie, jak twoje dziecko daje z siebie wszystko i przechodzi tak wiele podczas meczu – przyznał.

Tsitsipas powiedział, że 46-letni Philippoussisprzeżył wiele momentów w swojej karierze. To niesamowity człowiek. Bardzo mi pomógł i zawsze był przy mnie. Nawet kiedy ludzie go nie widzieli w najbliższym moim otoczeniu - zakończył.

Matką Stefanosa jest Julia Salnikowa urodzona w Moskwie była zawodowa tenisistka, który reprezentowała Związek Radziecki, a później Grecję. Na Igrzyskach Przyjaźni w 1984 roku Salnikowa zdobyła złoty medal w grze podwójnej kobiet, a także brąz w grze pojedynczej. Z Apostolosem mają czwórkę dzieci, z których wszystkie uprawiają tenis. Oprócz Stefanosa pewną sławę, zwłaszcza w deblu, zdobył także Petros. Na jego profilu ATP mama Julia jest wymieniana jako jego trenerka.