Na początku stycznia w kamienicy we Wrocławiu doszło do awantury. Jeden z jej uczestników spadł ze schodów i zmarł. W związku z tą sprawą policja zatrzymała Krzysztofa J. Z tego, co udało nam się ustalić, panowie pili i się pobili - mówi WP Sportowe Fakty prok. Małgorzata Dziewońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Reklama

51-letni były żużlowiec. usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu kara od 8 do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie.

Krzysztof J. był trzykrotnym (w latach 1993-95) złotym medalistą drużynowych mistrzostw Polski. We Wrocławiu jeździł w latach 1988-1996. Potem był zawodnikiem Kolejarza Rawicz. W 1990 roku zajął siódme miejsce w Zielonej Górze w finale turnieju o "Srebrny Kask".