"Piłka łączy ludzi ze wszystkich stron świata" - uważa brytyjski duchowny. Sam z całych sił kibicuje angielskiej drużynie. "Modlę się za naszych piłkarzy i za kibiców" - zapewnia.
Tylko pozazdrościć księdzu entuzjazmu i - jak na razie - udanego występu angielskich piłkarzy. W Polsce o wywieszaniu flag już chyba nikt nie myśli. Po przegranej z Ekwadorem kibice żartują: "Chcesz pomóc naszej reprezentacji? Zapal świeczkę w oknie".
Ksiądz David Cain z katedry w Nottingham nie kryje, że jest zakochany w piłce nożnej. Wątpliwości nie mają też wierni odwiedzający świątynię, która jest kolorowa od flag wszystkich państw, biorących udział w mistrzostwach. Duchowny przyznaje, że flagi to chwyt marketingowy, który ma zachęcić wiernych do wejścia w progi kościoła.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama