Ostatnio dotknęło to Iran, którego władze chciały zmian w futbolu. FIFA zarządała przywrócenia na stanowisko prezydenta federacji Mohammeda Dadgana i dostosowanie statutu do jej wymogów. Te warunki nie zostały spełnione. Zawieszenie ma być cofnięte, jeśli w Iranie odbędą się nowe wybory szefa związku, nadzorowane przez FIFA.

W październiku 2006 roku została zawieszona Kenia. Tym razem chodziło o uporządkowanie spraw związanych z krajowymi rozgrywkami (były tam dwie ligi piłkarskie - jedna zarządzana przez federację, druga funkcjonowała jako spółka) oraz nieprzestrzeganie porozumień zawartych z FIFA. Kenijski minister sportu utworzył ośmioosobową komisję, która tymczasowo ma zarządzać futbolem w tym kraju. Zawieszenia jeszcze nie cofnięto.

We wrześniu 2005 roku FIFA zagroziła greckiej federacji, że jeśli do 15 lipca 2006 roku rząd nie wprowadzi prawa zgodnego ze statutem FIFA i UEFA, to zawiesi tamtejsze kluby i reprezentację. Zmian nie udało się przeprowadzić, więc do akcji wkroczyła tzw. Komisja Szybkiego Reagowania FIFA i wykluczyła greckie drużyny. Natychmiast zareagował grecki rząd i - po korzystnym dla wprowadzenia zmian głosowaniu w komisji parlamentarnej - dał gwarancję, że poprawki zostaną naniesione. FIFA anulowała zawieszenie.

W 2006 roku zawieszenie groziło także Portugalii. Poszło o spór federacji ze zdegradowanym klubem Gil Vicente, w którym grał nieuprawniony piłkarz. Klub złożył wniosek do sądu cywilnego, który rozpatrując sprawę piłkarza kierował się prawem pracy, a nie prawem sportowym i wydał korzystną dla drużyny decyzję. Ale FIFA nie uznaje takich pozwów przeciwko decyzjom sądów sportowych.

W sierpniu 2005 roku FIFA zawiesiła Jemen. Za ingerencję polityków w sprawy związku. Federacja została pozbawiona prawa do głosowania na kongresach, a dodatkowo zamrożono pomoc finansową od FIFA dla jemenśkiego futbolu. To samo spotkało dwa lata temu Makau.

Na początku 2004 roku do swojego związku piłkarskiego wkroczył rząd Gwatemali. Zajął siedzibę federacji i zmusił do opuszczenia budynku jej prezesa i członków zarządu. FIFA zareagowała i wykluczyła kluby oraz reprezentację z międzynarodowych rozgrywek. Po kilkudziesięciu dniach i opanowaniu sytuacji Gwatemala odzyskała swoje prawa.

W lipcu 2001 roku decyzje FIFA dotknęły Gwineę. Bo tamtejszy rząd chciał - zdaniem światowych władz piłkarskich - rządzić futbolem. W efekcie Gwinea nie grała w meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata w 2002 roku. Po wyborach nowych władz sytuacja wróciła do normy. Podobnie było w Libanie.

Jak widać, w wielu krajach problemy rozwiązywały wybory nowych władz. Czy tak samo będzie w Polsce? Jeśli FIFA zawiesi nasze drużyny w międzynarodowych rozgrywkach, to może je szybko przywrócić - o ile dostrzeże skalę korupcji w naszym futbolu i zaakceptuje wybory w PZPN zainspirowane przez kuratora, powołanego przez ministra sportu.













Reklama