Raczkowski nie pozwolił obrażać Frankowskiego

Przed tygodniem Jagiellonia przegrała w Zabrzu z miejscowym Górnikiem 1:2. Arbitrem meczu był Bartosz Frankowski. Sędzia z Torunia nie miał dobrego dnia. Jego krzywdzące gości decyzje miały spory wpływ na przebieg spotkania, a według wielu również na końcowy wynik.

Reklama

Fani z Białegostoku w trakcie niedzielnego meczu 14. kolejki Ekstraklasy postanowili wulgarny sposób wyrazić, co sądzą o Frankowskim. Na trybunach pojawił się transparent obrażający arbitra: Frankowski mecz obstawiłeś, je*any menelu Jagiellonię przekręciłeś.

Na skandaliczną flagę zareagował prowadzący mecz Paweł Raczkowski. Sędzia z Warszawy przerwał mecz i zagroził, że gra nie zostanie wznowiona do czasu, aż skandaliczny transparent obrażający jego kolegę po fachu nie zostanie usunięty. Po kilku minutowym zamieszaniu flaga zniknęła i mecz został wznowiony.

Dublet Repki

Spotkanie zakończyło się porażką Jagiellonii 1:2. Raków prowadzenie objął w 31. minucie. Piłkę głową w siatce podopiecznych Adriana Siemieńca umieścił Oskar Repka.

Ten sam zawodnik był autorem drugiego trafienia dla gości. Tym razem pomocnik Rakowa wykazał się spokojem i precyzyjnym uderzeniem podwyższył na 2:0.

Druga z rzędu porażka Jagiellonii

Jagiellonię mimo wielu okazji stać tego wieczora było tylko na jedną bramkę. Honorowego gola dla gospodarzy strzelił Afimico Pululu.

To druga z rzędu porażka piłkarzy z Białegostoku. W efekcie wicelider tabeli do prowadzącego Górnika Zabrze traci już pięć punktów, ale ma o jeden rozegrany mecz mniej.

Raków dzięki zdobytemu kompletowi punktów awansował na siódme miejsce. Do lidera traci dziewięć "oczek", ale podobnie jak Jagiellonia ma na koncie o jeden mecz mniej rozegrany.