Legia w potwornym kryzysie
Legia jest pogrążona w głębokim kryzysie. Zespołowi, który miał walczyć o mistrzostwo Polski obecnie jest znacznie bliżej do strefy spadkowej niż podium Ekstraklasy. Kilka tygodni temu za słabe wyniki głową zapłacił Edward Iordansecu. Rumuna tymczasowo zastąpił jego asystent, Inaki Astiz.
Pod wodza Hiszpana Legia rozegrała trzy mecze. Na krajowym podwórku zremisowała z Widzewem Łódź i przegrała z ostatnimi wówczas tabeli piłkarzami Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Natomiast w Lidze Konferencji uległa NK Celje.
Astiz nie dotrwa do zimy
Początkowo szefowie klubu z Łazienkowskiej nie zamierzali się spieszyć z wyborem nowego szkoleniowca. Mówiło się nawet, że być może Astiz poprowadzi Legię aż do zakończenia pierwszej części sezonu. Jednak rezultaty osiągane przez "Wojskowych" pod jego kierunkiem przyspieszyły proces rekrutacji następcy Iordanescu.
Na liście kandydatów na nowego trenera Legii pojawiło się sporo nazwisk. Najwięcej mówiło się o Nenadzie Bjelicy. Ostatecznie Chorwat nie będzie opiekunem legionistów. Nie zostaną też nimi Jacek Magiera i Maciej Skorża, którzy w ostatnich dniach byli przymierzani do tej roli.
Raków nie będzie blokował Papszuna, ale chce od Legii pieniędzy
Wybór padł na Marka Papszuna. Wciąż obecny szkoleniowiec Rakowa Częstochowa ma w umowie z pracodawcą zapis, który pozwala mu na zmianę pracy, jeśli otrzyma inną satysfakcjonującą ofertę. Klub spod Jasnej Góry nie zamierza robić ze swojego pracownika niewolnika i nie będzie blokował jego odejścia, ale Legia musi zapłacić oczekiwaną przez Raków kwotę - informuje w mediach społecznościowych Kamil Głębocki (Na Wylot).
Papszun pierwszy trening w Legii ma poprowadzić w najbliższy poniedziałek. Natomiast w czwartek zanosi się na jego debiut na ławce trenerskiej warszawskiego zespołu. Tego dnia legioniści w Lidze Konferencji zmierzą się ze Spartą Praga.
Tomczyk ma w Rakowie zastąpić Papszuna
Wszystko wskazuje na to, że Raków długo nie będzie płakał po Papszunie. Jego miejsce w Częstochowie ma zająć Łukasz Tomczyk. Trener Polonii Bytom podobno jest numerem jeden na liście kandydatów.
Jeśli "Medaliki" zdecydują się go ściągnąć pod Jasną Górę, to będą musiały wykupić jego kontrakt. Dlatego Raków oczekuje finansowego "zadośćuczynienia" od Legii za Papszuna.