Decyzję o odebraniu tytułu "Doctor of Humane Letters", przyznawanego za osiągnięcia inne niż naukowe, podjęła jednogłośnie rada uczelni. Uznano, że jego "zachowanie jako sportowca było sprzeczne z wyznawanymi przez uniwersytet wartościami".

41-letni Teksańczyk kolejno traci tytuły i nagrody zdobyte podczas sportowej kariery. Po dopingowym skandalu, w wyniku którego odebrano mu siedem zwycięstw w Tour de France (organizatorzy wyścigu domagają się zwrotu nagród w wysokości około czterech milionów dolarów), będzie także musiał m.in. zwrócić prestiżowe australijskie wyróżnienie - klucz do miasta Adelajdy (jako jedyna z 33 osób, które je otrzymały).

Reklama

Wszystko jest efektem raportu Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA). Zamieszczono w nim obciążające zeznania byłych kolegów Armstronga. Według nich był on autorem "najbardziej eleganckiego, profesjonalnego i skutecznego programu dopingowego jaki sport kiedykolwiek widział".