Kowalkiewicz podczas niedzielnej gali UFC w Aucklend doznała czwartej porażki z rzędu. Przegrana została okupiona wielkim uszczerbkiem na zdrowiu. W trakcie pojedynku Polka nabawiła się koszmarnego urazu. Rywalka wyprowadziła cios i trafiła kciukiem w oko naszej zawodniczki.

Reklama

Do zdarzenia doszło w pierwszej rundzie. Mimo tego Kowalkiewicz wytrwała do końca walki i ostatecznie przegrała na punkty. Po zakończonym pojedynku trafiła do szpitala. Diagnoza lekarzy nie była optymistyczna. Polce groziła utrata wzroku w prawym oku. Na szczęście czarny scenariusz się nie sprawdził. Jednak o powrocie do Polski nie było mowy.

Trwa ładowanie wpisu

Kowalkiewicz dostała zakaz wsiadania na pokład samolotu. Jej kontuzjowane oko takiej podróży mogłoby nie wytrzymać. Pod wpływem ciśnienia prawdopodobnie, by eksplodowało.

Polka dopiero w środę będzie mogła wsiąść do samolotu i udać się do ojczyzny. W najbliższym czasie zapadnie decyzja, czy nasza zawodnicza będzie musiała poddać się skomplikowanej operacji.

Reklama