"Lewy" liczy, że w Brazylii skończy się czas dominacji reprezentacji Hiszpanii. On na mundialu będzie kibicował reprezentacji Niemiec. Czyli kolegom z Borussii Dortmund i Bayernu Monachium (obecnego i przyszłego klubu). Mam nadzieję, że wysoko zajdą Brazylijczycy, choć na nich - jako gospodarzach - będzie ciążyła olbrzymia presja - mówi w rozmowie z "Faktem" Lewandowski.
Napastnika BVB zabraknie na mundialu, bo polska kadra nie zakwalifikowała się do MŚ. Na turnieju w Brazylii nie zobaczymy również innych gwiazd futbolu m.in. Szweda Zlatana Ibrahimovicia i Walijczyka Garetha Bale’a. Bardzo żałuję, że nie udało nam się zakwalifikować, bo dla każdego piłkarza udział w mistrzostwach świata to coś wyjątkowego i mam nadzieję, że jeszcze uda mi się pojechać i zagrać na mistrzostwach. Przede mną jeszcze przynajmniej dwie szanse - twierdzi "Lewy".