To coś wielkiego. Uwielbiam ten rajd, dzięki niemu w ogóle zacząłem marzyć na początku kariery. Cieszę się też ze względu na Vincenta (Landais, pilota Ogiera - PAP). Dla mnie to miłe, a dla niego pierwsze zwycięstwo na poziomie WRC to spełnienie marzeń - powiedział Ogier, cytowany na oficjalnej stronie internetowej cyklu.
Przed czterema ostatnimi odcinkami specjalnymi rundy inaugurującej mistrzostwa świata Ogier, który prowadził od samego początku w Monako, miał 16 s przewagi nad broniącym tytułu Kalle Rovanperą (Toyota Yaris) i 32 s nad Belgiem Thierrym Neuville'em (Hyundai i20).
W niedzielę Francuz był najszybszy na 15. i 17. oesie, a na dwóch pozostałych jego strata do Rovanpery była nieznaczna. Ostatecznie uzyskał nad mistrzem świata 23,5 s przewagi i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce zajął Neuville - 45,1 s straty.
Trzeba umieć cieszyć się takimi chwilami, to dla nich w ogóle tu jesteśmy. Żeby odnosić takie zwycięstwa, a wygranie tak słynnego rajdu, jak ten w Monte Carlo, jest bezcenne - cieszył się Ogier.
Loeb w tym roku nie startował, ponieważ odpoczywał po udziale w Rajdzie Dakar.
Kolejna runda MŚ odbędzie się 9-12 lutego w Szwecji.