Niespełna 26-letni Szwed po występie kilka dni temu na 5000 m, kiedy ustanowił rekord olimpijski, był głównym kandydatem do złota. Wszystkie prognozy w jego przypadku się potwierdziły. Van der Poel jechał w piątej parze równym rytmem i od początku zaliczał okrążenia w czasie ok. 30 sekund. W końcowym fragmencie jeszcze znacznie przyspieszył, co pozwoliło mu czasem 12.30,74 poprawić własny rekord świata.

Reklama

To drugi złoty medal tego zawodnika, a piąty z najcenniejszego kruszcu Szwedów w tegorocznych igrzyskach.

Po zwycięskim biegu na 5000 m van der Poel, udzielając wywiadu, odebrał telefon. Przerwał rozmowę z dziennikarzem i rozpromieniony słuchał miłych dla ucha słów. Na zakończenie powiedział wyluzowany "tack ska du ha Magdalena", czyli "dziękuję Magdaleno". Właśnie z gratulacjami dzwoniła premier Szwecji Magdalena Andersson.

Na świetnej dyspozycji van der Poela skorzystał Davide Ghiotto, który jechał z nim w parze. Włoch co prawda szybko nie wytrzymał narzuconego tempa - stracił do triumfatora 15,24 s - ale i tak wystarczyło to do brązowego medalu. Ghiotto wynikiem 12.45,98 poprawił rekord życiowy.

O sporym rozczarowaniu może mówić Patrick Roest. Holender uzyskał wynik 12.44,59 i zdobył srebrny medal, ale musiał ponownie - jak na 5000 m - uznać wyższość Szweda.

Triumfator igrzyska w Pjongczangu cztery lata temu na tym dystansie Kanadyjczyk Ted-Jan Bloemen nie odegrał poważniejszej roli w walce o podium i zajął ósme miejsce. Ze zwycięzcą przegrał o ponad pół minuty.

 Wyniki wyścigu na 10 000 m mężczyzn w łyżwiarstwie szybkim: 1. Nils van der Poel (Szwecja) 12.30,74 2. Patrick Roest (Holandia) 12.44,59 3. Davide Ghiotto (Włochy) 12.45,98 4. Jorrit Bergsma (Holandia) 12.48,94 5. Aleksander Rumiancew (Ros. Kom. Olimp.) 12.51,33 6. Graeme Fish (Kanada) 12.58,80 7. Patrick Beckert (Niemcy) 13.01,23 8. Ted-Jan Bloemen (Kanada) 13.01,39 9. Michele Malfatti (Włochy) 13.01,42 10.Bart Swings (Belgia) 13.02,43