Efektowny i efektywny Sochan

Polski rozgrywający spędził w czwartek na boisku pół godziny i był jednym z najlepszych zawodników po stronie Spurs.

Reklama

Oprócz 16 punktów zanotował siedem zbiórek i trzy asysty.

Reklama

W pierwszej kwarcie Sochan popisał się fantastyczną solową akcją. Najpierw zaliczył zbiórkę pod swoją tablicą, następnie przeprowadził efektowny rajd przez całe boisko i zakończył go umieszczając piłkę w koszu rywali.

Ekipę z San Antonio do zwycięstwa poprowadził jednak Francuz Victor Wembanyama, który opuścił poprzednie spotkanie z Dallas Mavericks z powodu urazu kostki odniesionego podczas rozgrzewki. W czwartek zdobył 30 punktów, miał sześć asyst i siedem zbiórek. Spędził na parkiecie zaledwie 24 minuty i został tym samym pierwszym zawodnikiem w historii NBA, który zanotował 30 punktów i siedem zbiórek w mniej niż pół godziny.

Mimo zwycięstwa Spurs pozostają na ostatnim miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Już w piątek, również w Portland, rozegrają rewanż z Trail Blazers, którzy mają trzy wygrane więcej i są od nich o jedną pozycję wyżej.

Pistons wyrównali niechlubny rekord 76ers

Blisko przełamania serii porażek byli koszykarze Detroit Pistons, którzy w wyjazdowym meczu z Boston Celtics na początku trzeciej kwarty mieli już 21 punktów przewagi. Ekipa z Bostonu, która jest aktualnie liderem Konferencji Wschodniej, później całkowicie odrobiła straty i w końcówce miała sześć punktów zapasu, ale zdeterminowani goście doprowadzili do dogrywki. Nie stać ich było jednak na odniesienie zwycięstwa.

Jestem niewiarygodnie dumny z tej grupy, tego, jak podchodzą do meczów. Usłyszeli już wszystko na temat swojego zespołu, ale mimo tego wciąż walczą. Wiem, że to zaprocentuje - powiedział trener Pistons Monty Williams.

To było 28. spotkanie z rzędu przegrane przez zespół z Detroit. Wyrównał on tym samym rekord porażek w lidze NBA, który dotychczas należał do koszykarzy Philadelphii 76ers. Oni dokonali tego jednak podczas dwóch sezonów - na przełomie rozgrywek 2014/15 i 2015/16.

Obrońcy tytułu Denver Nuggets pokonali u siebie Memphis Grizzlies 142:105, a ich lider Nikola Jokic po raz 11. w sezonie zanotował triple-double: 26 punktów, 14 zbiórek i 10 asyst.