Wembanyama zdobył 27 punktów w dniu 20. urodzin

Sochan wyszedł do gry w pierwszej piątce i przebywał na parkiecie 32 minuty. Do dziewięciu punktów dołożył osiem zbiórek i pięć asyst.

Reklama

Gospodarze najsłabiej zaprezentowali się w pierwszej kwarcie, po której tracili do rywali siedem punktów. Później zdołali odrobić straty i wyrównać, jednak gorzej rozegrali końcówkę meczu i musieli uznać wyższość Bucks.

Gości do zwycięstwa poprowadził Giannis Antetokounmpo, który zdobył 44 punkty, w tym popisując się skutecznym rzutem "za trzy" w decydującym momencie spotkania - 53 sekundy przed końcową syreną.

W ekipie z San Antonio najlepiej spisał się Devin Vassell, który odnotował 34 punkty. Wschodząca gwiazda NBA z Francji Victor Wembanyama, świętujący w czwartek 20. urodziny, dołożył 27 punktów.

To czwarta porażka z rzędu Spurs i 29. w tym sezonie. Z pięcioma zwycięstwami na koncie zajmują ostatnie, 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Bucks to wiceliderzy Konferencji Wschodniej z bilansem 25-10.

Jokic bohaterem meczu w San Francisco

W drugim czwartkowym meczu dwóch ostatnich mistrzów NBA w San Francisco nie brakowało emocji i zwrotów akcji. Po trzech kwartach to gospodarze prowadzili 107:94, jednak Nuggets rzucili się do odrabiania strat w ostatniej części spotkania.

Jokic wyrównał wynik 26 sekund przed końcem gry i to Warriors mieli okazję, by zdobyć zwycięskie punkty, ale po tym, jak Kanadyjczyk Jamal Murray przechwycił piłkę po rzucie Stephena Curry'ego, to Serb dał wygraną swojej drużynie wykonując rzut równo z syreną kończącą starcie.

Reklama

Środkowy obrońców tytułu był najlepiej punktującym zawodnikiem Nuggets - 34 pkt. Curry zdobył dla gospodarzy 30 punktów.

Zespół z Denver zajmuje trzecie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 25-11. Warriors (16-18) są na 11. pozycji.