Od początku duże tempo narzuciły reprezentantki Holandii oraz Irlandii i nasza zawodniczka musiała pokazać dużą klasę by przepchnąć się do korzystnej pozycji na finisz. Wymagało to znakomitej dyspozycji, bo gros dystansu Polka biegła po zewnętrznym torze. Pokazała jednak wspaniała dyspozycję i wywalczyła srebrny medal.
To prawda. Wszystkie dziewczyny zaczęły bardzo mocno, liczyłam się z tym, że będą przepychanki. Chciałam walczyć na tyle, ile mogę. To fantastyczny wynik - skomentowała na gorąco Polka.
To był jej trzeci finał halowych mistrzostw Europy i drugi medal w karierze w biegu indywidualnym. Dwa lata temu w Glasgow była szósta, a w 2017 roku w Belgradzie wywalczyła brąz.
W Toruniu czeka ją jeszcze rywalizacja w sztafecie.
To trzeci medal dla biało-czerwonej ekipy. Srebra wywalczyli także w biegu na 1500 m Marcin Lewandowski i w pchnięciu kulą Michał Haratyk. Zakończenie zawodów w niedzielę