Jeszcze wczoraj nie w pełni sił był Artur Siódmiak. Najstarszy zawodnik w polskiej reprezentacji w środę ćwiczył indywidualnie z lekarzem Maciejem Nowakiem. Dziś na ostatnich zajęciach przed pojedynkiem z drużyną gospodarzy mistrzostw świata Siódmiak normalnie trenował z resztą zespołu.

Reklama

Polacy byli bardzo skupieni i skoncentrowani. Widać, że w naszym zespole jest spore napięcie przed meczem ze Szwecją, który będzie miał wielkie znaczenie w kontekście walki o awans do półfinału mistrzostw świata.

Na początku treningu Bogdan Wenta tradycyjnie zebrał zawodników w kole na środku boiska i wygłosił w ich kierunku krótką przemowę. Mówił o tym, jakie zagrywki należy grać przeciwko Szwedom.

Gdy zawodnicy przystąpili do rozgrzewki trener podchodził do zawodników i osobno lub w grupach udzielał kolejnych instrukcji. Najpierw rozmawiał z rozgrywającymi: Bartłomiejem Jaszką, Marcinem Lijewskim i Grzegorzem Tkaczykiem. Później podszedł do Tomasza Tłuczyńskiego, następnie chwilkę porozmawiał ze Sławomirem Szmalem, by wreszcie przekazać kilka uwag Piotrowi Grabarczykowi.