"Z przykrością muszę powiedzieć, że oczekiwaliśmy na tych mistrzostwach lepszego rezultatu. Nie chcę jeszcze przesądzać i podsumowywać tego startu, bo piątkowy mecz zadecyduje o miejscu, które ostatecznie zajmiemy" - powiedział szef związku.

"Mam nadzieję, że z Węgrami nasi reprezentanci pokażą na co ich stać. Najprościej byłoby wygrać i zapewnić sobie udział w jednym z turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich. Jeśli się nie uda, to będą jeszcze szanse, ale nie chciałbym przed meczem o nich mówić" - dodał Kraśnicki, który jest także prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Reklama

"Na pewno jednak będziemy musieli po tych mistrzostwach wspólnie z kadrą trenerską zastanowić się nad perspektywą dotyczącą naszej reprezentacji. To nasze główne zadanie. Trzeba to zrobić w spokoju, w spokojnej atmosferze i bardzo rozsądnie. Chciałbym, aby nasza reprezentacja ponownie weszła na wyżyny i żebyśmy mogli, prawie zawsze chyba z zawałem serca, ale z większą perspektywą sukcesu oglądać jej mecze" - zakończył prezes.