Trener Bogdan Wenta: "Ten mecz był bardzo podobny do tego na Słowenii, bardzo wyrównany. Słowenia należy do zespołów klasowych i mądrze grających. Żółtak i Grabarczyk walczyli dzisiaj bardziej agresywnie. Jesteśmy w szczycie sezonu. W piłce ręcznej dużo się dzieje i niektórzy zawodnicy, jak Tkaczyk czy Lijewscy, mają bardzo wysokie cele; zawodnicy są eksploatowani, ale mecze reprezentacji są zawsze szczególne. Chłopcy sprostali zadaniu i życzę wszystkim, aby zachowali zdrowie".
Bartłomiej Tomczak: "Wydaje mi się, że zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Super publiczność, dobry mecz. Bardzo cię cieszymy. Zostały nam dwa mecze i jak je wygramy, mamy pewny awans. To jest gra błędów i niestety, zdarza się, że nie wykorzystuje się sytuacji, ale ważne, że wygraliśmy. W szatni po pierwszej połowie trener zwrócił uwagę na nasze błędy, w drugiej je wyeliminowaliśmy i wynik jest taki, jaki jest".
bramkarz Piotr Wyszomirski: "Najważniejsze, że wygraliśmy. W Słowenii zabrakło inwencji. Ja dziś na szczęście w końcówce się przełamałem, dwie-trzy piłki odbiłem, z tego poszły kontry, dlatego mogliśmy też odskoczyć. Dla mnie to był fajny sprawdzian, dużo doświadczenia i mam nadzieję, że będzie jeszcze dużo meczów, w których będę mógł się pokazać".