Postępowanie będzie prowadzone w ramach panelu dyscyplinarnego, który od 1 lipca działa przy Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie. Jego zadaniem jest rozpatrywanie spraw o naruszenie przepisów antydopingowych z upoważnienia polskich związków sportowych.

Reklama

Mamy już praktycznie wszystkie niezbędne dokumenty wymagane do przeprowadzenia postępowania. Na posiedzenia wzywani są świadkowie, wśród nich będą obaj zawodnicy. Ich wyjaśnienia będą szczególnie ważne, gdyż dzięki nim być może uda się ustalić kulisy wydarzenia. Obaj przecież twierdzą, że nic zabronionego nie zażywali - powiedział dyrektor biura komisji.

Mistrz olimpijski z Londynu ma się stawić na posiedzeniu panelu dyscyplinarnego 7 września.

Prezes sekcji podnoszenia ciężarów Zawiszy Bydgoszcz Waldemar Gospodarek oświadczył, że do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego nie będzie komentował sprawy.

Po zakończeniu procedur i ewentualnym potwierdzeniu winy wobec zawodników, zostaną oni wykluczeni z członkostwa w naszym klubie. Do tego momentu wstrzymujemy się od komentowania całej sytuacji - zacytował oficjalne oświadczenie klubu opublikowane po ujawnieniu dopingu braci Zielińskich.

Adrian i Tomasz są aktualnie zawieszeni, dopiero po wyjaśnieniu sprawy podjęte zostaną dalsze decyzje. Sekcja podnoszenia ciężarów działa - dodał.

Adrian Zieliński, mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów z Londynu w kat. 85 kg jechał na igrzyska do Rio de Janeiro jako jeden z głównych kandydatów do miejsca na podium w kat. 94 kg. Medalu nie zdobył, był na dopingu, za stosowanie którego wcześniej ganił rywali.

Reklama

Polak został usunięty z ekipy narodowej, po tym gdy okazało się, że w pobranej od niego 1 lipca podczas zgrupowania w Spale próbce wykryto zabroniony steryd anaboliczny nandrolon. Taki sam środek został ujawniony w organizmie jego młodszego brata, mistrza Europy Tomasza.

Poprzednie badania nie wykazywały w ich organizmach żadnych zabronionych środków. W mistrzostwach świata w Houston w 2015 roku Adrian Zieliński na pomoście miał piąty rezultat. Jednak później - po dyskwalifikacji za doping zawodników, którzy zajęli miejsca od 2. do 4., przyznano mu medal srebrny.

Do turnieju olimpijskiego w Rio przygotowywał się indywidualnie, w mistrzostwach Polski na początku lipca wystąpił w kat. 105 kg i błysnął doskonałą formą. Uzyskał w dwuboju 409 kg, drugiego Arkadiusza Michalskiego wyprzedził o 13 kg. To miała być zapowiedź medalowej dyspozycji w Rio.

Okazało się jednak, że w mistrzostwach Polski startował, gdy miał już w organizmie nandrolon.