Departament Stanu od kilku tygodni aktualizuje ostrzeżenia dotyczące podróży do Japonii, aby były kompatybilne z zaleceniami wydawanymi przez Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC).

Na dwa miesiące przed rozpoczęciem igrzysk w Tokio (23 lipca - 8 sierpnia), to ostrzeżenie ma szczególne znaczenie. Tym bardziej, że w kilku japońskich prefekturach nadal obowiązuje stan wyjątkowy związany z rozwojem pandemii COVID-19 i walką z jej czwartą falą.

Reklama

Komunikat Departamentu Stanu nie ocenia stanu zagrożenia epidemicznego w Japonii, nie ma także mieć wpływu na decyzję o starcie sportowców USA. Waszyngton stwierdza tylko "bardzo wysoki poziom zagrożenia w Japonii, co może mieć wpływ na wyjazdy".

Strona internetowa ambasady Stanów Zjednoczonych w Japonii precyzuje jednak, że "aktualnie możliwości wjazdu Amerykanina do Japonii są bardzo ograniczone".

"Podróżowanie w celach turystycznych lub z innych krótkoterminowych powodów jest niedozwolone i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić w najbliższym czasie. Ruch bezwizowy jest zawieszony" - napisano na oficjalnej stronie ambasady.