Tłum fanów przed treningiem był tak ogromny, że w pewnym momencie służby porządkowe musiały zamknąć bramy wejściowe. Atmosfera przypominała oficjalne spotkanie piłkarskie, nie zabrakło oprawy i dopingu.

Według argentyńskich mediów, cena biletów na sobotni (24 listopada) rewanż wzrosła na czarnym rynku - w przeliczeniu - do 4800 euro. Bezpieczeństwa na obiekcie River Plate będzie strzec ponad dwa tysiące policjantów. Kibiców gości nie będzie na stadionie; podobnie było w pierwszym meczu zakończonym remisem 2:2.

Reklama

Dwie najbardziej rozpoznawalne i najpopularniejsze drużyny z Buenos Aires - Boca Juniors i River Plate - po raz pierwszy rywalizują w finale najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Ameryce Płd., których historia sięga 1960 roku. Boca ma w dorobku sześć triumfów, a River Plate - trzy. Lepszy pod tym względem jest ich lokalny rywal - Independiente, który był najlepszy siedmiokrotnie.

Reklama