W czwartek awans na ME wywalczyły także reprezentacje Macedonii Północnej, Węgier i Szkocji.

Przez długi czas wydawało się, że Słowacja ma pod kontrolą wydarzenia na boisku w Belfaście. Goście trafili na 1:0 w 17. minucie po skutecznym wykończeniu przez Juraja Kuckę sytuacji sam na sam z bramkarzem Baileyem Peacockiem-Farrellem.

Reklama

Jednak chwila nieuwagi w 88. minucie sprawiła, że gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu Patricka McNaira do własnej siatki piłkę posłał doświadczony obrońca Interu Mediolan Milan Skriniar.

Ostatnie słowo należało jednak do gości w drugiej połowie dogrywki. W 110. minucie po indywidualnej akcji wynik ustalił Michal Duris. W składzie zwycięzców wystąpili Lubomir Satka (Lech Poznań) i Samuel Mraz (KGHM Zagłębie Lubin), a także były piłkarz Legii Warszawa Ondrej Duda.

Reklama

Taki wynik oznacza, że to właśnie Słowacja będzie pierwszym rywalem Polski w przyszłorocznym turnieju. Spotkanie to odbędzie się w Dublinie 14 czerwca. Pięć dni później biało-czerwoni zagrają w Bilbao z Hiszpanią, po czym wrócą do Irlandii na mecz ze Szwecją 23 czerwca.

W czwartek 90 minut nie wystarczyło także piłkarzom Serbii i Szkocji w Belgradzie. Po bezbramkowej pierwszej połowie prowadzenie gościom dał w 52. minucie Ryan Christie, jednak w samej końcówce do wyrównania doprowadził napastnik Realu Madryt Luka Jovic, natomiast przy bramce asystował zawodnik Legii Filip Mladenovic.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w rzutach karnych Szkoci zwyciężyli 5-4. Jedynym, który nie wykorzystał "jedenastki", był napastnik Fulham Londyn Aleksandar Mitrovic.

Reklama

Szkocja zagra na przyszłorocznym Euro w grupie D z Anglią, Chorwacją i Czechami. W ME wystąpi po raz pierwszy od 1996 roku.

Dogrywki nie było za to w spotkaniu Węgier z Islandią, choć przez chwilę się na nią zanosiło. W Budapeszcie prowadzenie objęli goście w 11. minucie, kiedy do siatki trafił Gylfi Sigurdsson. W końcówce jednak gospodarze wyprowadzili dwa szybkie "ciosy" - najpierw bramkarza rywali pokonał Loic Nego (88.), a kilka chwil później Dominik Szaboszlai (90+2.).

Budapeszt ma być jednym z miast-gospodarzy przyszłorocznego turnieju. W stolicy kraju Węgrzy zmierzą się w grupie F z mistrzem świata Francją oraz broniącą tytułu Portugalią, a w 3. kolejce zagrają w Monachium z Niemcami.

Odpadnięcie Islandii można uznać za zaskoczenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej udany debiut w mistrzostwach Europy przed czterema laty. Wówczas dotarła do ćwierćfinału, eliminując wcześniej Anglię.

W pierwszym czwartkowym barażu Macedonia Północna pokonała w Tbilisi Gruzję 1:0, a zwycięską bramkę uzyskał 37-letni kapitan Goran Pandev. To był jego 115. występ w barwach narodowych.

"Jestem przeszczęśliwy. Brałem udział w wielu ważnych meczach i wierzę, że moje doświadczenie pomogło zespołowi osiągnąć ten sukces" - cieszył się najwybitniejszy piłkarz w historii tej reprezentacji.

Macedonia Północna na Euro zagra po raz pierwszy, Gruzja wciąż czeka na swój debiut.

Mistrzostwa Europy miały pierwotnie odbyć się w czerwcu i lipcu 2020 roku, ale z powodu pandemii koronawirusa zostały przełożone na 11 czerwca - 11 lipca 2021.