Nie było niespodzianki w starciu faworyta i lidera z jednym z najgorszych zespołów w całej strefie UEFA. Reprezentacja "Trzech Lwów" wypunktowała gospodarzy, którzy mają tylko jeden powód do zadowolenia - w 79. minucie bramkarz Josep Gomes obronił uderzenie Jamesa Warda-Prowse'a z rzutu karnego. Tyle że "wypluł" piłkę przed siebie i Anglik z dobitką nie miał już problemów.
Wynik ustalił w 86. minucie Jack Grealish, sprowadzony minionego lata z Aston Villi do Manchesteru City za ok. 100 milionów funtów. Był to pierwszy gol 26-letniego pomocnika w narodowych barwach.
Dzień przed spotkaniem na stadionie w Andorze wybuchł pożar. Ogień został szybko opanowany, nie było poszkodowanych. Spłonęła za to konstrukcja wykorzystywana do transmisji telewizyjnej.
Z Anglią biało-czerwoni grali już dwukrotnie. Na Wembley przegrali 1:2, a w Warszawie zremisowali 1:1.
Andora - Anglia 0:5 (0:2)
Bramki: Ben Chilwell (17), Bukayo Saka (40), Tammy Abraham (59), James Ward-Prowse (79), Jack Grealish (86)
Sędzia: Kateryna Monzul (Ukraina)