Wczoraj pojawiły się informacje, że na liście kandydatów pojawił się Steven Gerrard. Natomiast faworyt prezesa PZPN Herve Renard swoje CV złożył w belgijskiej federacji, co oznacza, że praca w Polsce nie jest dla niego priorytetem.
Dziś "głos" w sprawie wyboru nowego selekcjonera zabrał Boniek. Były szef polskiej piłki na Twitterze napisał tylko "NB" i umieścił polskie flagi. Krótko, ale bardzo konkretnie. Czy to są inicjały przyszłego opiekuna naszej narodowej drużyny?
Jeśli tak, to "Zibiemu" zapewne chodziło o Nenada Bjelicę. Chorwat od samego początku był przymierzany do pracy z biało-czerwonymi. W przeszłości pracował w Lechu Poznań. Dzięki temu zna język i realia polskiej piłki. Czy to wystarczy, by Cezary Kulesza przekazał mu ster?