"Biała Gwiazda" znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem 23 punktów i jest poważnie zagrożona spadkiem. W starciu z trzecim w tabeli Lechem nie jest faworytem.
Nadal bez Błaszczykowskiego
Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala. To jeden z trzech głównych obok Pogoni Szczecin i Rakowa Częstochowa kandydatów do zdobycia mistrzostwa Polski. To zespół o niesamowitym potencjale, zwłaszcza jeśli chodzi o formacje ofensywne. Wiemy, jakie zajmujemy miejsce w tabeli, ale nie mamy czasu, aby liczyć na punktowanie w następnych kolejkach. Chcemy walczyć o pełną pulę. Jeśli wszyscy moi piłkarze wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności, to wierzę że podniesiemy rękawicę – stwierdził Brzęczek, który swój optymizm uzasadnia niezłą postawą zespołu w poprzednim meczu z Lechią oraz lepszą dyspozycją fizyczną zawodników, m.in. Luisa Fernadeza. Hiszpan w Gdańsku zdobył piękną bramkę, dającą Wiśle remis 1:1.
Luis to zawodnik o wielkich umiejętnościach. Nie miał szczęścia w okresie przygotowawczym. Dopadł go covid, później miał problemy żołądkowe. Prowadziliśmy go w ostatnim czasie indywidualnie. W Pucharze Polski zagrał 90 minut, więc ma przetarcie. Jeśli chodzi o jego fizyczność, to jest lepiej przygotowany niż kilka tygodni temu. Trudno w procentach określać, na ile jest gotowy na pełne 90 minut, ale patrząc na pracę, jaką wykonał w ostatnim czasie, jestem zadowolony. To jest zawodnik, który jednym zagraniem potrafi odmienić losy meczu - zaznaczył szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".
Sytuacja kadrowa Wisły jest dobra. Do gry nie są gotowi jedynie Jakub Błaszyczkowski i Patryk Plewka, ale oni już od dawna przechodzą rehabilitację po ciężkich kontuzjach. Nie można wykluczyć, że po raz pierwszy od października w kadrze meczowej znajdzie Alan Uryga, który jest już w normalnym treningu.
Będą transfer?
Brzęczek nie wykluczył, że – mimo zamkniętego już okna transferowego – zespół zostanie wzmocniony. Klub monitoruje sytuację piłkarzy z ukraińskich klubów, którzy mogliby podpisać kontrakty. Otwarty jest też temat tureckiego napastnika Adema Buyuka.
Niedzielny mecz Wisły z Lechem rozpocznie się o godz. 17.30. Poprzednie spotkanie tych drużyn w Poznaniu gospodarze wygrali 5:0.