Zalegający na płycie boiska śnieg uniemożliwił najpierw grę zawodnikom Stali Mielec i ŁKS Łódź. Później mimo kiepskich warunków na murawę wybiegli piłkarze Piasta Gliwice i Puszczy Niepołomice, ale po 15. minutach poddali się i zeszli do szatni.

Reklama

Na taki ruch nie zdecydowali się w Kielcach. Przez to pojedynek miejscowej Korony z Lechem Poznań bardziej przypominał "jazdę figurową na lodzie" niż futbol. W tych warunkach więcej szczęścia mieli goście i dzięki jednej zdobytej bramce zgarnęli komplet punktów.

Reklama

Lis, Weirauch i Kovacevic rozdawali "prezenty"

Być może komplet punktów zdobyłaby też Warta Poznań, Zagłębie Lubin i Raków Częstochowa. Jednak ciężko wygrać mecz, jeśli bramkarz rozdaje gole przeciwnikom, a tak właśnie w tej kolejce zachowali się Adrian Lis, Szymon Weirauch i Vladan Kovacevic. Powiedzieć, że popełnili błędy, to nic nie powiedzieć.

Plus kolejki

W 30. minucie Otar Kakabadze został ukarany czerwoną kartką.

Reklama

Od tego momentu Cracovia Kraków grała w "10". Mimo osłabienia potrafiła strzelić cztery gole i zremisować z Ruchem Chorzów.

Minus kolejki

Zdecydowanie pogoda. Aura nie była łaskawa przez to dwa mecze nie zostały rozegrane.

Kiks kolejki

Przyznajemy aż trzy wyróżnienia.

a) Adrian Lis

b) Szymon Weirauch

c) Vladan Kovacevic

Ostatecznie - And the Oscar Goes To... Szymon Weirauch.

Gol kolejki

W 17. kolejce nie było się czym zachwycać. Piłkarze strzelali gole, ale ich uroda była mocno przeciętna. Cóż… na bezrybiu i rak ryba, więc stawiamy na bramkę Ediego Semedo.