Garics pochodzi z węgierskiego Szombathely, przy granicy z Austrią, skąd w wieku 14 lat przeniósł się z rodziną do Wiednia, zaczął grać w Rapidzie, a później zdecydował się też na występy w austriackiej drużynie narodowej. - Czuję, że emocje będą niesamowite. Jeszcze nigdy na murawie, przed meczem, nie słyszałem węgierskiego hymnu, nigdy nie grałem przeciw krajom, w którym się urodziłem - przyznał.
Nie wykluczył, że przed spotkaniem w Bordeuax zaśpiewa oba hymny.
- Austriacki - obowiązkowo, a węgierski - myślę, że nic się nie stanie i nikt nie będzie miał do mnie pretensji, gdy będę nucił pod nosem - dodał.
Nie ma jednak wątpliwości, kto we wtorek powinien zwyciężyć.
- Oczywiście Austria. Temu krajowi najwięcej zawdzięczam jako piłkarz i człowiek, więc zrobię wszystko, byśmy wygrali - podkreślił.
Skład grupy F Euro 2016 uzupełniają Portugalia i Islandia.