Michael O'Neill powiedział: "Polacy zagrali wspaniale. Słowa uznania dla moich piłkarzy za to, że cały czas pozostawali w grze. Czasami, szczególnie na początku, byliśmy przytłoczeni siłą fizyczną rywali. Próbowaliśmy coś z tego wyciągnąć, ale nie stworzyliśmy żadnego istotnego zagrożenia. Szczerze mówiąc wygrał dziś lepszy zespół.
- Panuje nastrój rozczarowania, ponieważ nie zrobiliśmy z piłką tak wiele, jak mogliśmy. Czasami nie przechodziliśmy do ofensywy odpowiednio szybko. Dogrania ze stałych fragmentów nie były tak dobre, jak mogły być.
- Znaliśmy Polskę na wylot. Byliśmy świadomi zagrożeń ze strony Grzegorza Krychowiaka, Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego, którego jeden z naszych obrońców nie mógł odstąpić na krok. Obecność Lewandowskiego na boisku stwarza przestrzeń dla Milika".