Kapustka senior zdradził, że już przed Euro 2016 wiele rzeczy zmieniło się w życiu jego syna. - Ma samochód. Mówił, że jak kupi auto, będzie częściej przyjeżdżał do domu, a wcale tak nie jest – powiedział ma łamach krakowskiego sport.pl ojciec piłkarza reprezentacji Polski.

Reklama

Jak przyznał, to często właśnie samochód jest przyczyną niesnasek między ojcem a synem. - Niektóre jego decyzje mi się nie podobają. Chodzi o codzienne sprawy, bo akurat w futbolu to on sobie radzi doskonale. Np. mandaty za parkowanie mu się zdarzają. To może nic wielkiego, ale akurat na takie rzeczy zwracam uwagę – ocenił Kazimierz Kapustka.

Ojciec piłkarza nie zamierza wtrącać się w przyszłość syna. Media codziennie donoszą o nowych klubach, które widziałyby Bartosza Kapustkę w swoim składzie. Ostatnio mówiło się o Borussii Dortmund i Juventusie Turyn. - W tej kwestii nic nie wiem. On sam się od tego na razie odcina i chyba dobrze, bo musi się skupiać na grze. Jeśli chodzi o transfer, niczego mu nie będę doradzał. Tu nie ma złotego środka – podkreślił Kapustka senior.

Trwa ładowanie wpisu