Rzuty karne wykonywane były na bramkę, za którą siedzieli szwajcarscy fani. Grzegorz Krychowiak po wykonaniu ostatniej "jedenastki" ruszył w kierunku tej właśnie trybuny i cieszył się z gola. Po chwili dołączyli do niego inni zawodnicy.

Reklama

To wywołało wielką złość wśród fanów Szwajcarii. Kibice zaczęli rzucać w naszych zawodników butelkami i kubkami z napojami. Widać to było nawet w ostatnich minutach transmisji telewizyjnej.

Także szwajcarscy piłkarze mieli pretensje do naszych zawodników o "prowokacyjną radość". Doszło nawet do przepychanek między piłkarzami. Po chwili udało się wszystkich uspokoić, a Polacy pobiegli świętować do swoich kibiców.