Prezes Rady Ministrów opublikował w sobotę na swoim profilu na Facebooku post, w którym poinformował, że na Dworcu Centralnym w Warszawie wywieszony został baner z flagą Polski. W centrum Warszawy pojawiła się wyjątkowa, wielka biało-czerwona flaga polskich kibiców - napisał.
Już dziś ważny mecz #EURO2020 z Hiszpanią. Trzymamy kciuki za naszych piłkarzy, ale także za naszych sportowców startujących podczas zbliżających się Igrzysk Olimpijskich #Tokyo2020. Jesteśmy z Wami - zadeklarował premier.
"Chłopaki po prostu powinni walczyć"
Polskim piłkarzom w Sewilli będzie kibicował wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. Oczekuję profesjonalizmu i charakteru - powiedział dziennikarzom minister.
Krótko mówiąc: nie odpuszczać, nie załamywać się, być upartym w dążeniu do celów. Szczególnie sportowiec musi się charakteryzować ambicją. Mam nadzieję, że polscy zawodnicy to wiedzą. Zdarzają się w życiu różne kryzysy, różne momenty złe, więc trzeba je przezwyciężać. Trzeba także umieć godzić się w sposób pozytywny z porażkami, wyciągać wnioski - wskazał Gliński. Zaznaczył, że "każdy jest do pobicia".
Uważam, że wszyscy powinniśmy być z naszą reprezentacją, a chłopaki po prostu powinni walczyć. Oni są dostatecznie przecież dojrzałymi zawodnikami i grają w bardzo dobrych klubach - podkreślił minister Gliński.
Mecz o wszystko
Jeżeli biało-czerwoni przegrają w sobotę z Hiszpanią w Sewilli, stracą szansę na co najmniej trzecie miejsce, które przy dobrym bilansie punktowym i bramkowym może dać awans do 1/8 finału.
W takiej sytuacji Polacy - nawet w razie zwycięstwa w ostatniej kolejce 23 czerwca nad Szwedami - nie wyprzedziliby Słowaków, ponieważ mają od nich gorszy bilans bezpośrednich meczów.
Początek meczu Polska - Hiszpania w sobotę o godz. 21.