Jakub odczuwa skutki meczu z Hiszpanią - ma spuchnięte kolano i odczuwa w nim ból. W niedzielę miał wykonane USG, które nie wykazało żadnego urazu, ale dzisiaj po południu przejdzie dokładniejsze badanie rezonansem magnetycznym. Mamy nadzieję, że pozwoli ono dać jednoznaczną odpowiedź, co mu dolega i zdiagnozować ten problem. Może jest to tylko przeciążeniowy ból. Moder normalnie funkcjonuje, ale nie może trenować i decyzją sztabu został dzisiaj w hotelu z fizjoterapeutą – dodał Kwiatkowski.

Reklama

Na razie nie wiadomo, czy 22-letni środkowy pomocnik będzie mógł wystąpić w środę w Sankt Petersburgu w ostatnim grupowym spotkaniu ze Szwecją.

Nie chcę składać żadnych deklaracji, bo mogę zostać zakładnikiem własnych słów. Poczekajmy na wynik badania, poza tym w przypadku każdego zawodnika kwestie zdrowotne należy rozpatrywać indywidualnie, bo jeden dochodzi do siebie szybciej, a inny wolniej. Mamy też 24 piłkarzy gotowych do gry – podkreślił.

Na treningu pojawił się natomiast środkowy obrońca Jan Bednarek, który z powodu kontuzji zszedł z boiska w meczu z Hiszpania w 85. minucie.

Reklama

Janek ma ten sam uraz, który towarzyszył mu przed meczem ze Słowacją, dlatego wiemy jak z nim postępować. Mamy przygotowany plan, który nie odbiega od tego, jaki przeszedł przed inauguracyjnym spotkaniem. Zresztą Bednarek podkreśla, że nie wyobraża sobie, aby w środę nie pojawił się na murawie. W jego przypadku ambicja może odegrać decydującą rolę, bo nastawienie mentalne jest najważniejsze. Na ten moment nie ma raczej ryzyka, że go zabraknie, ale ostateczną decyzję podejmie trener i sztab medyczny – stwierdził.

Bez Fabiańskiego

Reklama

Nie w pełni sił jest natomiast bramkarz Łukasz Fabiański, który nabawił się urazu mięśniowego na rozgrzewce przed meczem ze Słowacją.

Łukasz miał powtórzone w niedzielę badanie i jest w połowie drogi wychodzenia z kontuzji, ale jeśli miałby zagrać, to dopiero w 1/8 finału. Mamy jednak dobrych golkiperów, a pierwszy jest Szczęsny. W spotkaniu z Hiszpania Wojtek sporo ryzykował i mówił, że przez dłuższy czas po swojej szalonej interwencji i uderzeniu w głowę był zamroczony. Kiedy prowadziłem go na wywiad do Telewizji Polskiej, nie ukrywał, że odczuwa lekkie zawroty głowy. Heroizm w jego przypadku był wielki – podsumował.