Mancini ponownie postawił na rozgrywającego Marco Verrattiego, którego w dwóch pierwszych meczach turnieju z Turcją i Szwajcarią (wygrane po 3:0) zastępował z powodzeniem Manuel Locatelli. Austriacy rozpoczęli w tym samym składzie co w zwycięskim spotkaniu z Ukrainą (1:0). Po raz pierwszy grali w fazie pucharowej mistrzostw Europy i w sobotę rozegrali swój najlepszy mecz.

Reklama

W pierwszej połowie Włosi przeważali. W 17. minucie Daniel Bachmann obronił nogą uderzenie po ziemi Nicolo Barelli. Drugi groźny strzał oddał w 32. minucie Ciro Immobile. Austriacki bramkarz odprowadził tylko wzrokiem uderzoną z 30 metrów piłkę, która odbiła się od słupka. Austriacy ani razu nie zagrozili Donnarummie.

Nieuznany gol

Obraz gry zmienił się w drugiej połowie, bo po kilku minutach inicjatywę nieoczekiwanie przejęła drużyna Austrii. Pierwszą dogodną okazję strzelecką miał David Alaba, który w 55. minucie z rzutu wolnego posłał piłkę nad poprzeczką. 10 minut później po podaniu głową Alaby Marko Arnautovic również głową z ostrego kąta posłał piłkę do siatki. Radość rywali Polaków z eliminacji nie trwała długo. Po analizie VAR angielski sędzia Anthony Taylor nie uznał gola, bo Arnautovic był na pozycji spalonej.

W 75. minucie znów Taylor konsultował się z VAR, a Austriacy mieli nadzieję na rzut karny. I ponowie decyzja arbitra nie była po ich myśli.

W tej części meczu Włosi prezentowali się słabo, a zawodnicy, których wprowadził do gry Mancini, również nie byli w stanie poderwać drużyny.

Chiesa odczarował austriacką bramkę

Reklama

Dopiero w piątej minucie dogrywki uczynił to jeden z rezerwowych - Federico Chiesa. Odbił głową trudną piłkę od Leonardo Spinazzoli, jednocześnie mijając zwodem jednego z austriackich obrońców i strzałem z ostrego kąta nie dał szans Bachmannowi. W 105. drugiego gola strzelił kolejny rezerwowy - Matteo Pessina i wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty.

Jednak w 114. jeszcze jeden z graczy z ławki rezerwowych - Sasa Kalajdzic - przywrócił nadzieję Austriakom. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zaskoczył włoskiego golkipera strzałem głową w tzw. krótki róg. Tak zakończyła się trwająca 1169 minut seria bez straty gola Donnarummy w meczach reprezentacji Włoch. 22-letni bramkarz pobił rekord słynnego Dino Zoffa, który był niepokonany w latach 1972-74 przez 1143 minuty.

Tuż przed końcem pierwszej części dogrywki bramkę na 2:0 zdobył Matteo Pessina.

Włochy - Austria 2:1 (0:0) - po dogrywce.

Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).

Bramki: Federico Chiesa (95.), Matteo Pessina (105.), Sasa Kalajdzić (114.)

Żółte kartki: Włochy - Giovanni Di Lorenzo, Nicolo Barella; Austria - Marko Arnautović, Martin Hinteregger, Aleksandar Dragović.

Widzów: 18 910.

Włochy: Gianluigi Donnarumma - Leonardo Spinazzola, Francesco Acerbi, Leonardo Bonucci, Giovanni Di Lorenzo - Marco Verratti (67. Manuel Locatelli), Jorginho, Nicolo Barella (67. Matteo Pessina) - Lorenzo Insigne (108. Bryan Cristante), Ciro Immobile (84. Andrea Belotti), Domenico Berardi (84. Federico Chiesa).

Austria: Daniel Bachmann - David Alaba, Martin Hinteregger, Aleksandar Dragović, Stefan Lainer (114. Christopher Trimmel) - Florian Grillitsch (106. Louis Schaub), Xaver Schlager (106. Michael Gregoritsch) - Christoph Baumgartner (90. Alessandro Schopf), Marcel Sabitzer, Konrad Laimer (114. Stefan Ilsanker) - Marko Arnautović (97. Sasa Kalajdzić).