Brawo za piękną podróż. Doprowadziliście do tego, że zaczęliśmy marzyć - napisał Parmelin. A jeden z najbardziej rozpoznawalnych na świecie sportowców tenisista Roger Federer dodał: Głowa do góry chłopcy. Było pięknie was oglądać. Nie mogę się już doczekać mundialu.

Reklama

Szwajcarskie gazety wypowiadają się o swojej drużynie w samych superlatywach i są ku temu powody. Drużyna prowadzona przez Valdemara Petkovica w 1/8 finału wyeliminowała w rzutach karnych mistrzów świata Francuzów i mało brakowało, by w kolejnej rundzie to samo stało się z Hiszpanią. Zadecydowała jedna przestrzelona jedenastka, ale "Helweci" i tak zasługują na pochwały, bo od 77. minuty grali w dziesiątkę.

Nasze serca są większe niż jedenastki. Nic nie spowodowało takiego poruszenia społeczeństwa jak największy sukces piłkarzy od 67 lat - zapewniła piłkarzy gazeta "Blick". A trener dodał: Moi zawodnicy są bohaterami wieczoru. Zasłużyliśmy na półfinał.

Ta drużyna wypełniła serca wszystkich obywateli dumą i radością. Od dzieci po starsze osoby, od lewej do prawej. Przez parę godzin w tym tygodniu trwała wielka euforia - ocenił portal "20 minut".

Reklama

Szwajcaria zagrała w ćwierćfinale dużego turnieju piłkarskiego po raz pierwszy od 1954 roku.

Wyniki ostatnich dwóch tygodni są najlepsze od dziesiątków lat. Od bardzo dawna nikt nie zdołał tak zjednoczyć całego społeczeństwa - napisał "Tages-Anzeiger". A "Aargauer Zeitung" dodała: przez wiele lat nasz futbol był wyśmiewany za granicą. Ale nie na tym Euro. W końcu dobiliśmy do czołówki, a teraz wszyscy o nas piszą.

Piłkarze w sobotę lądują w Zurychu i przez godzinę mają podpisywać autografy.

W półfinale Euro, poza Hiszpanią, są też już Włochy, które pokonały Belgię 2:1. Polska odpadła po fazie grupowej.