Już wcześniej kilka angielskich klubów z Premier League, w tym Bournemouth i Newcastle United, wysłało na urlopy pracowników, którzy nie są piłkarzami.
Teraz na taki krok zdecydował się lider angielskiej ekstraklasy.
Liverpool FC umieścił część pracowników, których dotknęło zawieszenie rozgrywek w Premier League, na urlopach - poinformowano na stronie internetowej "The Reds".
Jednocześnie potwierdzono, że "pracownicy otrzymają 100 procent wynagrodzenia, aby zagwarantować, że żaden z nich nie znajdzie się w trudnej sytuacji finansowej".
Dzień wcześniej angielska ekstraklasa oświadczyła, że jej kluby będą konsultować ze swoimi piłkarzami kwestię proponowanej 30-procentowej obniżki ich wynagrodzeń.
Liverpool poinformował w sobotę, że trwają dyskusje na temat redukcji poborów i że istnieje "zbiorowe zobowiązanie na wyższych szczeblach klubu" do zapewnienia miejsc pracy pracownikom.
Dyskusje są skomplikowane, w wyniku czego cały proces trwa - dodał klub.
Rozgrywki w Anglii z powodu pandemii koronawirusa zostały wstrzymane 11 marca. Przerwa miała potrwać do końca kwietnia, ale w piątek Premier League zdecydowała, że ten okres zostanie przedłużony do odwołania. Sezon 2019/20 ma ponownie ruszyć dopiero wówczas, gdy będzie to "bezpieczne i właściwe".
Liczba ofiar śmiertelnych z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii wynosi prawie 4,5 tysiąca.