Neymar, który jest związany kontraktem z PSG do czerwca 2025 roku, powiedział, że jest bardziej skłonny zagrać w USA niż wrócić do ojczyzny.

Nie wiem, czy znów zagram w Brazylii. Mam co do tego pewne wątpliwości. Właściwie chciałbym zagrać w Stanach Zjednoczonych. Przynajmniej przez sezon. Tam sezon jest krótszy, więc dostanę trzy miesiące wakacji - śmiejąc się powiedział 30-latek w popularnym podkaście.

Reklama

Były zawodnik Barcelony przyznał, że nie zdecydował jeszcze, kiedy powiesi buty na kołku, ale dodał, że będzie grał przynajmniej do końca swojego kontraktu w PSG.

Żartuję z przyjaciółmi, że przejdę na emeryturę, gdy będę miał 32 lata. Ale to tylko żart. Nie wiem co przyniesie przyszłość. Będę grał dopóki nie będzie mnie to męczyło psychicznie. Fizycznie myślę, że wytrzymam jeszcze kilka lat - podsumował Brazylijczyk.