W środę PSG rywalizowało na wyjeździe z Realem Madryt w rewanżu 1/8 finału Champions League, do którego przystępowało w korzystniejszej sytuacji po zwycięstwie w Paryżu 1:0. Do przerwy w Hiszpanii po bramce Kyliana Mbappe paryżanie prowadzili 1:0 i wydawało się, że mają wszystko pod kontrolą. Jednak po godzinie gry stracili koncentrację, a hat-trickiem w barwach "Królewskich" popisał się Francuz Karim Benzema, zapewniając hiszpańskiej ekipie awans do ćwierćfinału.

Reklama

Kibice PSG jeszcze nie wybaczyli tego swoim piłkarzom i w niedzielę przywitali ich gwizdami, które nie ustały także w trakcie spotkania. Najgłośniej dezaprobatę wyrażano, gdy przy piłce był Brazylijczyk Neymar lub Argentyńczyk Lionel Messi. Mbappe został przez nich "oszczędzony". Niektórzy fani domagają się rezygnacji prezesa klubu Nasser Al Khelaifiego oraz dyrektora sportowego Leonardo.

W niedzielę bramki zdobyli Mbappe (24.), Messi (52.) oraz inny Argentyńczyk Leandro Paredes (61.), a PSG umocniło się na prowadzeniu Ligue 1 z 15-punktową przewagą nad drugą ekipą Nice. Po meczu kibice raz jeszcze wygwizdali zespół gospodarzy.

Reklama

Bordeaux pozostało na ostatnim miejscu i ma dwa "oczka" straty do strefy barażowej i cztery do bezpiecznej.