Jak przyznał Suarez, z powodu dawnej kontuzji kolana nie czuje się w stanie wypełnić umowy z Gremio, obowiązującej do grudnia 2024 roku.
Na razie 36-letni Urugwajczyk nie wie jeszcze, czy będzie kontynuował karierę. To podsyciło spekulacje mediów nt. ewentualnej przeprowadzki do Interu Miami.
Moim zamiarem (...) było spędzenie dwóch lat w Gremio, na co się zgodziłem, ale naprawdę muszę być szczery wobec siebie, swojego ciała i klubu. I powiedzieć, że nie wiem, czy mogę dać klubowi to, czego ode mnie oczekuje w przyszłym roku – przyznał słynny napastnik.
Sprawa jest spowodowana +zużyciem+ kolana, przewlekłą kontuzją, o której wszyscy wiedzą i której nie ukrywam. Rytm brazylijskiej piłki nożnej jest bardzo wysoki, podobnie jak intensywność tutejszego futbolu – dodał.
Podziękował klubowi za "zrozumienie", odnosząc się do umowy, która zostanie skrócona do jednego roku.
Nie wiem, czy będę kontynuował karierę. Nie wiem, czy przejdę do innego klubu. Wiem, że zmniejszę intensywność. To na pewno. Zdecyduję później - dodał Urugwajczyk, zapytany o ewentualne przejście do Interu Miami.
Suarez zaznaczył, że do tej pory nie rozmawiał osobiście z przedstawicielami amerykańskiego klubu. Wie natomiast, iż Inter kontaktował się z władzami Gremio, które odpowiedziały wówczas, że transfer jest niemożliwy do końca jego kontraktu.
Doświadczony piłkarz w przeszłości występował w wielkich europejskich klubach: Ajaksie Amsterdam (2007-10), Liverpoolu (2011-14), Barcelonie (2014-20) i Atletico Madryt (2020-22) oraz krótko w urugwajskim Nationalu Montevideo.
Z Barceloną triumfował w 2015 roku w Lidze Mistrzów, a także zdobył m.in. czterokrotnie mistrzostwo Hiszpanii (2015, 2016, 2018, 2019). Natomiast w 2021 roku sięgnął po prymat w hiszpańskiej ekstraklasie w barwach Atletico.
W reprezentacji Urugwaju rozegrał dotychczas 137 meczów i zdobył rekordowe 68 bramek. W 2010 roku zajął z nią czwarte miejsce na mundialu w RPA. Wystąpił również m.in. w ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Katarze.