Realizujemy wyjazdy do Kataru na mundial na indywidualne zamówienia. To grupy liczące dwie, cztery, sześć osób. Czas trwania pobytu jest różny. Przede wszystkim chodzi o trzy mecze grupowe Polaków, niektórzy zostają dłużej, np. do ćwierćfinałów - przekazał.
Podkreślił, że decydując się na wyjazd najpierw trzeba było kupić bilet na mecz, potem zarezerwować noclegi i znaleźć połączenie lotnicze.
Miejsca w hotelach o sensownych cenach skończyły się właściwie w... marcu, kiedy polscy piłkarze jeszcze nie byli pewni awansu. Teraz zostały głównie apartamenty i takie specjalne kontenery przystosowane do zamieszkania, stojące na plaży czy na pustyni. Ta ostatnia opcja jest najtańsza, kontenery tworzą taki swego rodzaju dedykowany ośrodek – tłumaczył.
Jak zaznaczył, jest też możliwość spania w kajutach dwóch zacumowanych statków, są też oferty noclegu w... namiotach.
Jego zdaniem na lot trzeba przeznaczyć ok. 4,5 tys. złotych, a wynajęcie apartamentu "startuje" od 500 dolarów za dobę.
Bezpośrednie loty z Warszawy są w dużej mierze wyprzedane. Apartament dla czterech osób z dwoma sypialniami kosztuje od 500 dolarów za dobę wzwyż. Ma kuchnię, ale cena nie obejmuje wyżywienia. Te oferty również są przebrane. Bardziej komfortowe i lepiej położone apartamenty wiążą się z wydaniem 800 dolarów i więcej za dobę – przekazał Sobieraj.
Przyznał, że trafił do niego klient zostający w Katarze aż do finału MŚ.
Są kibice mający kupione bilety na trzy mecze biało-czerwonych plus ewentualnie kolejny, czyli w 1/8 finału. Jeżeli awansujemy – a przecież wszyscy na to liczymy – to będzie to spotkanie Polaków, jeśli nie – to mecz innej drużyny z naszej grupy – zauważył.
Podkreślił, że cały czas trafiają jeszcze do sprzedaży bilet na mecze.
Znikają błyskawicznie, jak ktoś ma szczęście, to może spróbować trafić. W naszej grupie najczęściej są to wejściówki na spotkania Arabii Saudyjskiej, rzadziej na Meksyk, a na Argentynę nie widziałem – wspomniał.
Według niego wysokie obłożenie samolotów do Kataru świadczy o tym, że sporo polskich kibiców wybiera się na mundial. Z jego biurem pojedzie jednak maksymalnie kilkadziesiąt osób.
Niektórzy sami szukali sobie zakwaterowania, co wymaga kilku godzin. Konieczne jest wyrobienie specjalnego dokumentu o nazwie Hayya Card. Są na nim wszystkie dane personalne, łącznie z miejscem zakwaterowania. Karta ma postać elektroniczną, w formacie pdf, może być plastikowa bądź wydrukowana na papierze. Jest niezbędna, by wejść na stadion – powiedział dyrektor Gryfa.
Podsumowując przyznał, że wycieczka na mundial do Kataru nie jest tania.
Przykładowy dwutygodniowy wyjazd na MŚ z naszym biurem kosztował 12 300 od osoby, a cena zawierała loty plus noclegi w apartamencie w kilka osób. Bez wydatków na bilety meczowe oraz jedzenie, a skromne wyżywienie, tzn. bez szaleństw i korzystania z luksusowych restauracji, trzeba wydać minimum 60 dolarów dziennie, czyli na dwa tygodnie to w sumie dodatkowo ok. 4-5 tys. złotych - wyliczył Sobieraj .
Biało-czerwoni zagrają w grupie z Meksykiem (22 listopada), Arabią Saudyjską (26.11) i Argentyną (30.11).
Autor: Piotr Girczys