Norweg Haaland z Manchesteru City zachwyca w tym sezonie i z 18 golami jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców angielskiej ekstraklasy, uznawanej za najsilniejszą na świecie. W Katarze 22-letni napastnik jednak nie wystąpi, ponieważ reprezentacja jego kraju nie wywalczyła awansu.

Reklama

Przez kwalifikacje, co jest sensacją, nie przeszli również Włosi. Wprawdzie oni, w przeciwieństwie do Norwegów, dostali się do tzw. ścieżki barażowej, ale tam przegrali w półfinale u siebie 0:1 z Macedonią Północną, która z kolei w finale uległa Portugalii.

Reprezentacji Italii po raz drugi z rzędu zabraknie na mundialu, ale tym razem szok dla włoskich kibiców jest o tyle większy, że przecież podopieczni Roberto Manciniego to aktualni mistrzowie Europy.

Brak "Azzurich" oznacza, że w Katarze zabraknie m.in. uznawanego za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie Gianluigiego Donnarummy, jego klubowego kolegi z Paris Saint-Germain Marco Verrattiego, doświadczonego obrońcy Juventusu Turyn Leonardo Bonucciego (119 występów w kadrze narodowej) czy pomocnika Chelsea Londyn Jorginho.

Reklama

Mundial w telewizji obejrzą m.in. Austriacy, z doświadczonym obrońcą Realu Madryt Davidem Alabą na czele, Szwedzi z Dejanem Kulusevskim z Tottenhamu i Emilem Forsbergiem z RB Lipsk (zostali wyeliminowani w barażach przez Polaków), a także Egipcjanie, których wielkich gwiazdą jest Mohamed Salah z Liverpoolu.

Niespodzianką nie jest nieobecność reprezentacji Gruzji, bowiem nie liczy się na arenie międzynarodowej, ale ma w swoich szeregach wschodzącą gwiazdę światowego futbolu. To Chwicza Kwaracchelia z Napoli, zwany "Kwaradoną", jeden z najlepszych piłkarzy w tym sezonie Serie A.

Reklama

Wielu świetnych piłkarzy mogło wystąpić w Katarze, ponieważ razem z drużynami narodowymi awansowali do MŚ, lecz udział uniemożliwiły im kontuzje. Lista jest bardzo długa i powiększa się praktycznie z każdym dniem.

O szczególnym pechu mogą mówić zawodnicy, którzy zostali już zgłoszeni na mundial, ale doznali urazu niemal w ostatniej chwili. To m.in. znakomity Senegalczyk Sadio Mane z Bayernu Monachium czy grający w RB Lipsk Francuz Christopher Nkunku, uznany za najlepszego piłkarza Bundesligi minionego sezonu. W obecnym sezonie Nkunku znów zachwycał - z 12 golami prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Wcześniej kontuzje wyeliminowały m.in. Francuzów Paula Pogbę, N'Golo Kante i Presnela Kimpembe, czyli trzech mistrzów świata z 2018 roku, Meksykanina Jesusa Coronę (grupowi rywale Polaków do końca wierzyli w jego udział w mundialu), Anglika Reece'a Jamesa, częstego pechowca Niemca Marco Reusa i jego rodaka Timo Wernera czy Portugalczyka Diogo Jotę.

Jedenastka wielkich nieobecnych MŚ 2022:

Gianluigi Donnarumma - Reece James, Leonardo Bonucci, David Alaba - Paul Pogba, N'Golo Kante, Jorginho, Christopher Nkunku - Sadio Mane, Erling Haaland, Mohamed Salah.