Franciszek podkreślił: Zwycięzcom wszyscy składają życzenia, ale ja zachęcam do tego, by przeżywali to z pokorą; a tych, którzy nie wygrają, by przeżyli to z radością. Bo największą wartością nie jest wygrać albo nie wygrać, lecz grać czysto.

Reklama

Wyraził pragnienie, aby obie reprezentacje "miały odwagę podać sobie ręce".

To przykre, kiedy widzę dwie drużyny, które po meczu nie podają sobie rąk - dodał.

Musimy wzrastać w duchu sportowym. Ja chciałbym, aby te mistrzostwa świata pomogły przywrócić ducha sportowego, który uszlachetnia - zaznaczył.

Reklama

Nie wiadomo, czy papież - niegdyś zagorzały kibic piłki nożnej - obejrzy niedzielny finał, który rozpocznie się o godz. 16.

Z Rzymu Sylwia Wysocka