Jeśli ktoś krytykuje Igrzyska Olimpijskie w Soczi, to znaczy, że nie lubi Rosji. Do takich wniosków doszedł jeden z liderów rządzącej partii „Jedna Rosja” Siergiej Niewierow. Polityk przekonywał dziennikarzy, że Olimpiada jest tak wielkim wydarzeniem, że wszyscy Rosjanie powinni być z niego dumni.

Reklama

Słowa Niewierowa również odnoszą się do zagranicznych dziennikarzy i tych gości Igrzysk, którzy wciąż narzekają na usterki w hotelach, trwające prace budowlane i inne niedociągnięcia organizatorów. W podobnym tonie wypowiadają się niektórzy komentatorzy państwowych mediów, a przedstawiciele komitetu organizacyjnego zapewniają, że wytykane im niedoróbki są minimalne.



Według niedawnych sondaży ponad 53 procent Rosjan jest zadowolonych z tego, że ich kraj organizuje Igrzyska. Wśród pozostałych 47 procent, szczególnie w gronie rosyjskie opozycji można usłyszeć słowa ostrej krytyki na temat Władimira Putina i zimowych Igrzysk.

Rosyjska opozycja zapowiada, że po zakończeniu Olimpiady w Soczi opublikuje kolejny raport na temat korupcji i niegospodarności, w trakcie przygotowań do tej imprezy.