Jednym z bohaterów ekipy z Pittsburgha był słynny Sidney Crosby, który strzelił gola i zanotował asystę.

Oprócz niego bramki dla gospodarzy zdobyli Jewgienij Małkin i Bryan Rust. "Pingwiny", po słabszym początku sezonu, ostatnio spisują się znakomicie - wygrały osiem z dziewięciu meczów.

Po spotkaniu z Rangers trener zwycięskiej drużyny Mile Sullivan nie ukrywał komplementów pod adresem gości.

Reklama

Mamy ogromny szacunek dla tego zespołu. Grają naprawdę dobrze w hokeja. W ciągu ostatnich kilku lat rozegraliśmy z nimi wiele wyrównanych meczów - powiedział.

Reklama

Dla Rangers to pierwsza porażka po serii siedmiu wygranych. We wtorkowy wieczór (miejscowego czasu) nie pomogły im nawet dwa gole Chrisa Kreidera.

Mimo porażki szkoleniowiec gości Gerard Gallant stwierdził, że jego zespół zagrał "świetny mecz".

To było pierwsze spotkanie obu drużyn od poprzedniego sezonu i niezwykle zaciętej rywalizacji w 1. rundzie play off Konferencji Wschodniej. Rozegrano wówczas siedem meczów, a w decydującym Rangers zwyciężyli dopiero po dogrywce.

Każdy rok jest inny. Obie ekipy walczą o miejsce w fazie play off z tej samej dywizji, więc zawsze będzie rywalizacja. I nigdy nie będzie dużo czasu i miejsca (na lodowisku - PAP). To był dzisiaj dobry sprawdzian dla nas - przyznał Kreider.

W tabeli Metropolitan Division obie drużyny zamieniły się miejscami. Hokeiści Penguins awansowali na trzecie miejsce (42 pkt), a Rangers spadli na czwarte (41).