Zwycięstwo jest tym cenniejsze dla 31-letniego narciarza, że przyszło w trudnym sezonie, w którym tylko raz stanął na podium Pucharu Świata.
To szczególny moment, ponieważ od dłuższego myślałem o tym starcie. W przeszłości miałem kłopoty. Istotną sprawą być na 100 procent pewnym siebie. To dodaje umiejętności. Byłem równy w dwóch konkurencjach. To wspaniały początek mistrzostw - powiedział Pinturault.
Schwarz bronił w tej konkurencji tytułu, a Pinturault dwa lata temu zdobył w niej srebrny medal przegrywając o 0,04 s. We wtorek ponownie stoczyli wyrównany bój. Po supergigancie Francuz miał tylko 0,06 s przewagi. W slalomie również okazał się lepszy, ale różnica była jeszcze mniejsza - 0,04 s.
Trzecie miejsce ze stratą 0,44 s zajął Austriak Raphael Haaser, którego starsza siostra Ricarda w poniedziałek również była trzecie w tej samej konkurencji.
Trzeci w karierze złoty medal mistrzostw świata
Pinturault po raz trzeci w karierze zdobył złoto mistrzostw świata. W 2017 roku stanął na najwyższym stopniu podium zmagań drużynowych, a w 2019 triumfował w kombinacji. W dorobku ma też jeden srebrny i trzy brązowe krążki zawodów tej rangi.
Francuz to także wicemistrz olimpijski z Pjongczangu (2018) w kombinacji oraz dwukrotny brązowy medalista igrzysk w slalomie gigancie.
Marco Odermatt, który dominuje w tegorocznym Pucharze Świata, został zdyskwalifikowany za ominięcie bramki na krótko przed zakończeniem rywalizacji w supergigancie.
Mistrzostwa we Francji potrwają do 19 lutego.
Wyniki kombinacji: