Ullmark, który wraz ze swoją drużyną rozegrał trzeci mecz w ciągu czterech wieczorów, zabłysnął doskonałą dyspozycją. Rywale oddali aż 57 strzałów, a szwedzki bramkarz obronił 54 z nich, co jest drugim wynikiem w sezonie.

Co za występ z jego strony. On cały czas trzymał nas w grze” – skwitował występ kolegi McAvoy. Amerykański hokeista zwycięskiego gola zdobył 4,3 s przed końcem dogrywki. To było jego piąte trafienie w karierze w dodatkowym czasie. Dzięki temu wyrównał klubowy rekord należący do wieloletniego kapitana "Niedźwiadków" Raya Bourque'a, który w lidze rozegrał aż 22 sezony (1979-2001).

Reklama

Bruins z bilansem spotkań (47-8-5) i 99 punktami na koncie przewodzą w rozgrywkach.

Dwa wtorkowego spotkania zakończyły się rzutami karnymi. Minnesota Wild w Saint Paul pokonała 2:1 New York Islanders. Autorem zwycięskiego gola okazał się Frederick Gaudreau.

W podobnych okolicznościach zakończyło się starcie Winnipeg Jets, którzy u siebie 5:6 ulegli Los Angeles King. Jedyną bramkę w rzutach karnych strzelił Adrian Kempe. Duży udział w sukcesie gości miał Anze Kopitar. Pierwszy słoweński gracz w lidze NHL zanotował swój drugi mecz z czterema bramkami w karierze, odkąd przeniósł się za ocean.