Australijka w wieku 25 lat niespodziewanie postanowiła zerwać z zawodowym tenisem. Podkreśliła, że jest zmęczona ciągłymi podróżami i chce spełniać pozasportowe marzenia oraz częściej przebywać w domu. W listopadzie ubiegłego roku poinformowała o zaręczynach z golfistą Garrym Kissickiem.

Reklama

Barty wygrała trzy turnieje wielkoszlemowe - French Open w 2019 roku, Wimbledon w 2021 i Australian Open w 2022. W fotelu liderki światowego rankingu spędziła w sumie 121 tygodni, w tym 114 nieprzerwanie. W tym roku miała świetną passę, dlatego jej decyzja wywołała zdziwienie i poruszenie. W światowych komentarzach zamieszczanych przeważnie w mediach społecznościowych dominują podziękowania za wspaniałą postawę na korcie i pochwały za podjęcie odważnej decyzji.

Ash, nie mam słów… pokazujesz swoją prawdziwą klasę, wychodząc z tenisa w ten piękny sposób. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam dzielić z tobą kort... bez ciebie tenis nigdy nie będzie taki sam! Podziwiam cię jako zawodniczkę i osobę... życzę ci wszystkiego najlepszego! - napisała Kvitova.

Ash, co mogę powiedzieć. Wiesz, że mam łzy, prawda? Mój przyjacielu, będę tęsknić za tobą w tourze. Byłaś inna i wyjątkowa, przeżyłyśmy niesamowite momenty. Co dalej? Wielki szlem w golfie?! - to słowa byłej liderki rankingu Rumunki Simony Halep.

Gratulujemy niesamowitej kariery, Ash. To był przywilej grać z tobą. Życzę ci wszystkiego najlepszego w następnym rozdziale i będę tęsknić - dodała Czeszka Karolina Pliskova.

Niesamowita tenisistka, ale co ważniejsze, jedna z najmilszych osób w tourze. Gratulujemy wspaniałej kariery i powodzenia w przyszłości! - podkreśliła Amerykanka Madison Keys.

Reklama

Szczęśliwie dla ciebie, że wychodzisz na swoich warunkach, ale świat tenisa będzie tęsknił za wspaniałym mistrzem. Uwielbiam twój elegancki, sportowy styl gry i zawsze byłam pod wrażeniem sposobu, w jaki radzisz sobie na korcie i poza nim. Ciesz się następnym rozdziałem - napisała czołowa przed laty zawodniczka Amerykanka Tracy Austin.

O tenisistce w ciepłych słowach wyraził się premier Australii Scott Morrison.

Szczególnie chcę ci podziękować, Ash, za inspirowanie pokolenia młodych ludzi, a zwłaszcza pokolenia młodych rdzennych mieszkańców tego kraju. Nikt z nas oczywiście nie zapomni triumfalnego zwycięstwa w Wimbledonie i nikt z nas nigdy nie zapomni tego niesamowitego powrotu na Australian Open w tym roku, który po raz kolejny pokazał wszystkim, co można osiągnąć, kiedy się naprawdę tego chce - napisał.

Ze zrozumieniem do decyzji Barty odniósł się szef australijskiego związku tenisowego Craig Tiley.

Jednym z najważniejszych momentów w mojej karierze było stanie obok niej, po tym jak wygrała (Australian Open) i nigdy bym nie pomyślał, że trzy miesiące później będziemy rozmawiać o jej rezygnacji. Raz w życiu pojawia się ktoś taki jak Ash. Ale cokolwiek zrobi, osiągnie wspaniałe rzeczy i szanujemy jej decyzję - powiedział.