Moje nazwisko zostanie usunięte z rankingu w najbliższym notowaniu. WTA czeka ekscytujący czas z nową liderką - powiedziała Barty na czwartkowej konferencji prasowej.

Obecnie trwa turniej w Miami, który zakończy się 3 kwietnia. Świątek, aby zapewnić sobie pierwsze miejsce w najbliższym notowaniu rankingu wystarczy wygrać w piątek mecz drugiej rundy ze Szwajcarką Viktoriją Golubic. Żadnej Polce nie udało się jeszcze być liderką światowej listy.

Jeśli liderką będzie Iga, to nie ma lepszej osoby niż ona. To wspaniała osoba, niesamowita zawodniczka. W niewiarygodny sposób wniosła na kort nową, brawurową energię. Uwielbiałam sprawdzać się przeciwko niej. Uwielbiałam z nią grać, uwielbiałam trenować, uwielbiałam spędzać czas z jej zespołem. Sądzę, że naprawdę na to zasługuje - podkreśliła 25-letnia Australijka.

Reklama

Triumf w Australian Open na zakończenie kariery

Barty niespodziewanie postanowiła zerwać z zawodowym tenisem będąc u szczytu kariery. Przyznała, że jest zmęczona ciągłymi podróżami i chce spełniać pozasportowe marzenia. Na razie nie wiadomo jakie.

Musicie jeszcze zaczekać. Bądźcie cierpliwi - odparła dopytywana o szczegóły.

Reklama

Przeszła na sportową emeryturę po wygraniu 15 turniejów w światowym tourze, w tym trzech wielkoszlemowych - French Open w 2019 roku, Wimbledonu w 2021 i Australian Open w 2022.

Po wygraniu Wimbledonu moja perspektywa zmieniła się. Celem pozostało już tylko Austrialian Open. Wygrać w Melbourne z ludźmi z mojego zespołu było niesamowite i wiele dla mnie znaczy. Idealny sposób na zakończenie kariery - powiedziała.

Barty już raz się wycofała

W fotelu liderki światowego rankingu spędziła w sumie 121 tygodni, w tym 114 z rzędu. Dłuższą nieprzerwaną serię miały tylko trzy legendy kobiecego tenisa - Steffi Graf, Serena Williams (obie 186 tygodni) i Martina Navratilova (156). Jej bilans gier singlowych to 305 zwycięstw i 102 porażki. Na korcie zarobiła blisko 24 miliony dolarów.

Barty już raz, w 2014 roku jako nastolatka wycofała się z tenisa. Po dwóch latach wróciła jednak na zawodowe korty i szybko zaczęła piąć się w rankingu. Na jego szczyt trafiła w czerwcu 2019 roku.

Barty jest drugą tenisistką, która kończy karierę jako numer jeden światowego rankingu. W 2008 roku podobnie postąpiła Belgijka Justine Henin, która jednak po dwóch latach powróciła do touru.