W opublikowanym w poniedziałek zestawieniu tenisistkom zostały odjęte za ubiegłoroczny kończący sezon turniej WTA Finals. Część zawodniczek ukarano też odjęciem punktów za brak wymaganej liczby rozegranych imprez rangi WTA 500.
Świątek sporo traci do Sabalenki
W ten sposób Świątek łącznie straciła aż 1695 "oczek". Sabalence natomiast odjęto tylko 690 punktów. Dzięki temu Białorusinka ma nad Polką 1046 punktów przewagi. To oznacza, że naszej tenisistce niezwykle trudno będzie odzyskać fotel liderki rankingu WTA przed końcem 2024 roku.
Nie jest to niemożliwe, ale żeby tak się stało to Świątek w kończącym sezon turnieju WTA Finals nie może przegrać żadnego grupowego pojedynku i jednocześnie musi liczyć na wpadkę Sabalenki w pierwszej fazie zawodów. Białorusinka nie może też dotrzeć dalej niż do półfinału.
Zobacz przeciwko komu zagrają Świątek i Sabalenka
W WTA Finals zagra osiem najlepiej punktujących tenisistek w tym roku. Oprócz Świątek i Sabalenki, które jako pierwsze zapewniły sobie miejsce w tej imprezie, wystąpią też: Amerykanki Coco Gauff i Jessica Pegula, Kazaszka Jelena Rybakina, Włoszka Jasmine Paolini, Chinka Qinwen Zheng oraz triumfatorka Wimbledonu Czeszka Barbora Krejcikova.
Tegoroczna edycja imprezy rozpocznie się w sobotę w Rijadzie, który gościć ją będzie po raz pierwszy.
Warto podkreślić, że w najnowszym rankingu WTA Magdalena Fręch awansowała na najwyższą w karierze 22. pozycję. Natomiast Magda Linette przesunęła się z 40. na 38. pozycję.